Brak seksu może być przyczyną rozwodu. Jest to bardzo częsta okoliczność. Ale uważaj, bo temat ten jest nieco bardziej skomplikowany… Poniżej dokładnie opiszę temat braku współżycia w małżeństwie w kontekście rozwodu. Z poniższego artykułu dowiesz się także, jak udowodnić brak pożycia małżeńskiego.
Potrzebujesz pomocy adwokata w sprawie o rozwód? Udzielam konsultacji dla klientów z całej Polski, w tym online oraz telefonicznie. Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą (Adwokat Rozwody Poznań) oraz do kontaktu:
Czy brak współżycia w małżeństwie może być samodzielną przesłanką do rozwodu?
Nie, brak współżycia fizycznego nie może być samodzielną przesłanką rozwodu.
Zakładam, że trafiłeś tutaj, ponieważ chcesz wiedzieć czy sam brak seksu może być przyczyną rozwodu. Problem w tym, że podstawą orzeczenia rozwodu jest trwały i zupełny rozkład pożycia. W przeciwnym wypadku sąd nie rozwiąże małżeństwa.
Zacznę od tego, że rozpad pożycia małżeńskiego będzie zupełny, kiedy zerwano 3 więzi, czyli:
- emocjonalną
- fizyczną
- gospodarczą
A zatem... jeżeli pomiędzy Wami brak jest wyłącznie więzi fizycznej – rozkład pożycia nie jest zupełny!
Przykład:
Pan Tadeusz i Pani Marysia stracili zainteresowanie sobą fizycznie. Już od dawna nie współżyją seksualnie. Nadal jednak żywią do siebie uczucie, prowadzą wspólne gospodarstwo domowe i wychowują dzieci. Jeśli nagle jedno z małżonków chciałoby się powołać na brak seksu, to sąd może w ogóle nie dać rozwodu.
Zobacz także: Jak złożyć papiery rozwodowe?
Kiedy jest możliwy rozwód z powodu braku współżycia seksualnego?
Brak pożycia małżeńskiego może być powodem rozwodu wtedy, gdy brak więzi seksualnej pomiędzy małżonkami był:
1. przyczyną erozji związku;
2. doprowadził do zaniku 3 ww. więzi małżeńskich (emocjonalnej, fizycznej, gospodarczej);
3. a finalnie skończył się zupełnym i trwałym rozkładem pożycia.
Czyli.. brak seksu musi nieść dalej idące konsekwencje. Pokaże Ci to na przykładzie.
Przykład – brak seksu w małżeństwie:
Pani Marysia i Pan Tadeusz byli w związku małżeńskim. Przez brak seksu, Pan Tadeusz zaczął się oddalać od małżonki, wygasło uczucie i każde zaczęło żyć własnym życiem. W konsekwencji brak seksu w małżeństwie doprowadził do zerwania wszystkich łączących ich więzi. Czy Pan Tadeusz miał podstawy zażądania rozwodu? Tak. W takiej sytuacji brak pożycia seksualnego między małżonkami był przyczyną rozpadu związku.
Zobacz także: Zdrada emocjonalna a rozwód
Kiedy brak współżycia uważa się za trwały?
Małżonkowie powinni zachowywać wstrzemięźliwość względem siebie przynajmniej kilka miesięcy.
Ale uwaga! Czy rozkład pożycia na pewno jest trwały? Okazuje się, że trwały brak pożycia małżeńskiego nie zawsze musi to być taki oczywisty. Jeśli bowiem zdarzy Wam się jednorazowy „incydent”, sąd nie da Ci rozwodu. I to mimo długotrwałego braku seksu w małżeństwie.
Dlaczego? Ponieważ przyjmie, że nadal łączy Was wieź fizyczna – choć sporadyczna. A więc Twój związek nie ustał!
Przykład:
Pan Piotr i Pani Helena w trakcie trwającej sprawy rozwodowej zostali zaproszeni na wesele jako para. Jednak po weselnej zabawie pod wpływem alkoholu i romantycznego nastroju uprawili seks.
Zobacz także: Jakie są korzyści z orzeczenia separacji?
Czy odmowa współżycia może przesądzać o winie?
Tak, odmowa współżycia w małżeństwie może przesądzać o winie. Ponieważ Twój współmałżonek jest obowiązany do pożycia seksualnego.
O winie może przesądzać:
- uporczywe odmawianie kontaktów seksualnych przez jednego z małżonków
- nierozpoczęcie kontaktów seksualnych.
Powyższe wynika z art. 23 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego:
Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.
Zasada jest więc prosta. Wraz z zawarciem małżeństwa, nabyłeś szereg obowiązków. Jednym z nich jest obowiązek wspólnego pożycia – także fizycznego.
Zobacz także: Pozew o rozwód – wskazówki i wzory
Brak seksu z przyczyn niezależnych od współmałżonka a pozew rozwodowy z orzeczeniem o winie
Zastanawiasz się, czy każda przyczyna odmowy pożycia fizycznego może być argumentem przemawiającym za rozwodem? Otóż, nie zawsze odmowa współżycia w małżeństwie przemawia za rozwodem . Pokaże Ci to na przykładzie orzeczenia Sądu Najwyższego.
Przykład orzecznictwa – odmowa współżycia w małżeństwie z przyczyn niezależnych:
,,Ustanie wspólnoty fizycznej może w konkretnym przypadku nie stanowić objawu rozkładu, jeżeli wynika ono z okoliczności niezależnych od małżonków lub z ich zgodnej woli uzasadnionej okolicznościami życiowymi.” (Uchwała SN z dnia 28 maja 1955 r., I CO 5/55).
A zatem.. mowa o:
- chorobie współmałżonka;
- rozłączeniu spowodowanym pobytem w szpitalu;
- długotrwałym wyjazdem służbowym;
- pracą zarobkową małżonków w różnych odległych od siebie miejscowościach.
Istnieją więc okoliczności, w których brak współżycia fizycznego nie wpływa na winę przy rozwodzie!
Zobacz także: Ile kosztuje rozwód?
Jak udowodnić brak pożycia małżeńskiego?
Jeżeli zastanawiasz się jak udowodnić brak pożycia małżeńskiego, to kluczowe może okazać się przesłuchanie małżonków oraz zeznanie świadków. Co więcej, na okoliczność tą przedstaw wszelkiego rodzaju dokumenty, video, zdjęcia, wydruki z korespondencji typu SMS, Skype, Messenger, WhatsApp, czy też wszelki inny dowód, o ile skorzystanie z niego jest zgodne z prawem.
Zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego przed sądem
Wiesz już jak udowodnić brak pożycia małżeńskiego. Zanim jednak złożysz pozew o rozwód...
Po pierwsze, przeanalizuj co było przyczyną rozpadu Twojego związku!
Może brak seksu wcale nie był jego przyczyną rozpadu życia małżeńskiego? Może brak seksu w małżeństwie był skutkiem innych wcześniejszych okoliczności – np. zdrady, choroby lub kłótni? W trakcie procesu sąd będzie kompleksowo badał przyczyny braku pożycia małżeńskiego. Będzie to wymagało od Ciebie ujawnienia szczegółów współżycia seksualnego!
Zobacz także: Świadek o rozwód z orzeczeniem o winie
Czy brak seksu może być przyczyną rozwodu? – Podsumowanie
- Brak seksu może być przyczyną rozwodu, jeżeli doprowadził do zupełnego i trwałego rozpadu pożycia.
- Nie każda przyczyna odmowy współżycia może stanowić argument rozwodowy.
- Brak współżycia fizycznego często idzie w parze z innymi przesłankami rozwodowymi.
- Warto dobrze przygotować się do rozwodu i obrać odpowiednią strategię.
- Nie daj się zaskoczyć w sądzie!
Potrzebujesz pomocy adwokata? Masz trudny rozwód?
Jeśli chciałbyś skorzystać z mojej pomocy zapraszam do kontaktu. Działam na terenie takich miast jak: Poznań, Luboń, Gniezno, Śrem, Środa Wielkopolska, Grodzisk Wielkopolski, Swarzędz, Leszno, Piła, Kościan, Jarocin, Września oraz Wolsztyn. Posiadam także oddział w Świeciu, pracując w takich miejscowościach jak Grudziądz, Chełmno i Tuchola.
W trudnych sprawach rozwodowych działam w CAŁEJ POLSCE!
Udzielam także konsultacji telefonicznych oraz konsultacji online. Pamiętaj, że rozwód to poważna sprawa, dlatego warto skorzystać z pomocy radcy prawnego lub adwokata.
Masz pytania? Napisz! Zadzwoń!
Adwokat
Marlena Słupińska-Strysik
e-mail: biuro@slupinska.eu
tel. 61 646 00 40
tel. 68 419 00 45
tel. 52 511 00 65
Bibliografia:
- Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy
- Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1955 r., I CO 5/55
- Bogata praktyka adwokat Marleny Słupińskiej-Strysik
Adwokat w Poznaniu. Specjalistka od spraw rodzinnych i spadkowych.Posiada bogatą praktykę w sprawach o rozwód, podział majątku, kontakty z dziećmi, władzę rodzicielską i opiekę nad dziećmi.
Specjalizuje się zwłaszcza w trudnych rozwodach – gdy w grę wchodzi podział majątku firmowego, walka o winę lub o dzieci. Ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także
podyplomowe studia z zakresu rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Następnie ukończyła aplikację radcowską i zdała egzamin radcowski. Wykonywała zawód radcy prawnego. Obecnie wykonuje zawód adwokata. Prowadzi praktykę adwokacką w Poznaniu,
Wolsztynie oraz w Świeciu. W trudnych sprawach o rozwód oraz o podział majątku wspólnego reprezentuje klientów w całej Polsce.
Autorka licznych publikacji z zakresu prawa rodzinnego i cywilnego.
e-mail: biuro@slupinska.eu
Od 2017 roku mąż nie wspołzyje ze mną nie sypiamy razem w jednym łóżku kiedys zastałam go w pokoju ktorym spał jak się masturbował chciałam się przytulic ale on nakrzyczał na mnie i kazał wyjsc z pokoju. Potrzebowałam seksu doszło do tego że zdradziłam meza on to odkrył dostałam pozew rozwodowy z mojej winy owszem nie wypieram się ale czy mogę obronić się tym ze mąż nie chciał ze mną współzyc. Corkę mamy dorosłą chodziła do szkoły z internatem przez tydzień byliśmy w sami nigdy mnie nie przytulał wrecz przeciwnie znecał się psychicznie i fizycznie sprawe prowadzi policja powiem szczerze ze mam dosyć takiego zycia chodzę do psychologa jestem juz tak bardzo zmeczona i wykonczona psychicznie. Bardzo ciesze sie na ten rozwód ale czy w takim razie sad wezmie pod uwagę postawe meza i czy orzeknie winę z obojga a nie tylko z mojej winy
Dzień dobry,
Pani Beato, uprzejmie dziękuję za komentarz. W Pani sprawie istnieje szansa, aby obrać linię obrony, że najpierw doszło do faktycznego rozkładu pożycia małżeńskiego – z uwagi właśnie na brak współżycia fizycznego. Największy problem będzie leżał w tym, aby to udowodnić oziębłość męża przed sądem. Prowadzę dużo takich spraw, ale zwykle to mężowie zarzucają żonom brak ochoty na seks.
pozdrawiam
adwokat Marlena Słupińska-Strysik
Dzień dobry
Mój mąż nie ma ochoty na seks ani zbliżenia. Chodziliśmy do psychologa, do terapełty, mąż robił sobie badania… Nic nie pomogło. Jesteśmy po ślubie 18 lat i kochamy się ok raz na rok. Mamy 17 lat nią córkę. Mam depresję i nerwice przez brak uczyć. Moja samoocena równa się zeru. Jestem osobą na rencie, niepełnosprawną więc nie pracuje tylko mąż. Czy miałabym szanse na rowód z orzeczeniem o winie męża?
Dziękuję za odpowiedź
U mnie żona odmawiała sexu czasami po rok czasu a max przerwa to 4 lata. Powiedziałem że chcę rozwodu. Powiedziałą że o sexie mogę zapomnieć. Powstały kłótnie. Zaczeliśmy dogadywać waruki rozowdu. Ja poznałem inną kobietę i zacząłe msię sptykać. Potem już były awantury o kochankę i ..o pieniądze. Nie chciła mi oddać za remont jej mieszkania i inne. Nie chciała ani zkładać pozwu ani go nie skłąć, to trwało kilka miesięcy. Potem otrzymałem pozew że jestem przemocowcem. Okazało się że kłótnie były nagrywane przez nią. Teraz jestem w czarnej… i będzie rozwód z orzekaniem o mojej winie i robieniem ze mnie bandyty. Z kobietami nie ma co zadzierać. Jeśli nie ma sexu to szybko do prawnika i składajcie pozew bez wahania bo inaczej one Was ugotują żywcem. Mojego syna izoluje ode mnie już od 3 miesięcy, uniemożliwia mi z nim kontakty ze wściekłości. Pewnie już szuka nowego „tatusia”. Odechciewa mi się żyć.
Szybko do prawnika po kontakty i probuj nie stracić dziecka bo one najbardziej ucierpi wiem co mówię bo swojego syna nie widzę już 11 miesiac
Mój ex mąż nie uprawiał zemną sexu od 5 lat małżeństwem byliśmy 16 lat powiem szczerze mogłam szybciej zdecydować się na rozwód bo teraz ma ślub z kochanką co mnie zdradzał udawał aktora oziębłego męża a doprawił mi rogi ostatnich 5 latach a co gorsza to ma z kochanką 3 własnych dzieci dowiedziałam się dopiero po rozprawie teraz żałuję swoje naiwność że nie zrobiłam pierwsza kroku jak mąż się oddalał tylko dawałam nadzieję że to chwilowe kryzysy z tego braku sexu a jednak przyczyna była inna czuję się oszukana bardziej niż by odszedł sam przyznając się 5 lat do tyłu że poznał kogoś kocha i ma z nią dzieci niż mieć 5 lat z życia wyciągnięte co w tym gorszego to że kochanka z mężem wykorzystali mnie finansowo przez 5 lat utrzymanie ich a kasa znikała z domu a mąż były tłumaczył się że ma ciągle coś do naprawy w samochodzie lub musiał wydać na zakupy więcej itp jak okazało się że znalazłam rachunki w samochodzie to robił podwójne zakupy na dwa domy mówić że ekspedientka się pomyliła nabijała na dwa razy powiem jedno życie mnie zaskoczyło mam 37 lata serce boli jak można być takim wykorzystać człowieka powiem jedno mężowi nic nie brakowało a poszedł zranił moją osobę nie cieleśnie ale cała dyszę przez to co zrobił umyślnie powinny być takie mocne wyroki sądu żeby tacy oszuści byli skazywani jak tak postępują z kochankami wykorzystując żony brak słów moralności pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia tym co chcą żyć w spokoju serca ducha mieć spokój na odbudowanie swoje wartości choć to jest ciężkie dla osób skrzywdzonych
Mam 70lat jestem aktywny w sexie, żona odmawia trwa to od kilku lat . 2,3 razy w ciągu miesiąca to za mało. Dwa razy w tygodniu to tak, jest zdrowa.O dom dbam.Gdy dochodzi do zbliżenia to problem to za późno i inne wymówki .To mi przeszkadza i jestem podenerwowany . Od 3 miesięcy to się zmieniło , mam potrzebę rano i jeszcze większy problem . Następnie głową boli jestem podenerwowany i następują ciche dni.W głowie różne myśli, rozwód. Jesteśmy sami.Dzieci na swoim. Chciałbym być jeszcze szczęśliwym.Co dalej oczekuje rady.Dziękuję pozdrawiam.
A co w moim przypadku ? Za kilkanaście dni sprawa rozwodowa którą wnosi żona.Sex uprawiamy praktycznie codziennie nawet po kilka razy.Żona zagroziła mi że jeżeli o tym wspomne komukolwiek to zaprzeczy kategorycznie…Dzieci w ostatnich miesiącach na weekend zawsze zawozi do dziadków i wtedy nasze kontakty stają się jeszcze bardziej intensywne.Spedzamy ten czas bardzo blisko siebie.Wszystko robimy wtedy razem i to bardzo zgodnie.Wspomina co jakiś czas że być może wrócimy do siebie czyli 50/50…Rozwodu chce kategorycznie mimo tego.Ja staram odwieśc od tego lecz bez skutku..Chciałem terapii małżeńskiej lecz po 2 spotkaniach wycofała się..separacji też nie akceptuje..Sądzę że jej uczucia do mnie nadal są lecz ona twierdzi inaczej.Czy w tym przypadku mam ujawnić tą sytuacje przed sądem by nie doszło do rozwodu i starać się o separacje lub jakięś inne rozwiązanie?Żona powtarza że potrzebuje przestrzeni i czasu dla siebie …Proponuję jej że na rok się wyprowadzę by dać jej czas … to właściwe rozwiązanie ?jak ewentualnie mogę przedstawic przed sądem że nasze pożycie małżeńskie tak wygląda? ….mamy nagrania które również robiliśmy dla siebie…Czy to moze pomóc czy zaszkodzić w tej sytuacji?
A co w moim przypadku ? Za kilkanaście dni sprawa rozwodowa którą wnosi żona. Ja lat 47 ona 43. w związku jesteśmy 24 lata .Dzieci 16 i 11 lat . Sex uprawiamy praktycznie codziennie nawet po kilka razy. Żona zagroziła mi że jeżeli o tym wspomnę komukolwiek to zaprzeczy kategorycznie…Dzieci w ostatnich miesiącach na weekend zawsze zawozi do dziadków i wtedy nasze kontakty stają się jeszcze bardziej intensywne.
Spędzamy ten czas bardzo blisko siebie .Wszystko robimy wtedy razem i to bardzo zgodnie .Wspomina co jakiś czas że być może wrócimy do siebie czyli 50/50…Rozwodu chce kategorycznie .Ja staram odwieść ją od tej decyzji lecz bez skutku. Chciałem terapii małżeńskiej lecz po 2 spotkaniach wycofała się. Separacji też nie akceptuje. Sądzę że jej uczucia do mnie nadal są lecz ona twierdzi inaczej .Czy w tym przypadku mam ujawnić tą sytuacje przed sądem by nie doszło do rozwodu i starać się o separacje lub inne rozwiązanie? Żona powtarza że potrzebuje przestrzeni i czasu dla siebie…Proponuję jej że na rok się wyprowadzę by dać jej czas .to właściwe rozwiązanie ?jak ewentualnie mogę przedstawić przed sądem że nasze pożycie małżeńskie tak wygląda? Mamy nagrania które również robiliśmy dla siebie…Czy to może pomóc czy zaszkodzić w tej sytuacji?