Rozpowszechnianie pornografii jest pojęciem niezwykle szerokim na gruncie polskiego prawa karnego. W jego ramach mieści się bowiem szereg czynów, które niekoniecznie od razu przychodzą na myśl. Na czym więc polega przestępstwo rozpowszechniania pornografii z art. 202 KK? Wyjaśnię to w niniejszym artykule.
Potrzebujesz pomocy adwokata? A może chcesz pomóc bliskiej Ci osobie? Zapraszam do zapoznania się z ofertą mojej Kancelarii Adwokackiej (Adwokat Sprawy Karne). W trudnych sprawach reprezentuję klientów z całej Polski. Zapraszam do kontaktu.
Rozpowszechnianie pornografii – główne wnioski
- W Kodeksie karnym znajdują się regulacje dotyczące przestępstw związanych z pornografią.
- Pornografią są wizerunki osób lub przedmiotów, które odznaczają się cechami o charakterze jednoznacznie seksualnym.
- Rozpowszechnianie pornografii odbywa się najczęściej poprzez Internet.
- Za szczególnie szkodliwe społecznie jest uznawane rozpowszechnianie pornografii dziecięcej.
- W razie oskarżenia o rozpowszechnianie pornografii warto zgłosić dowód z opinii biegłego, który oceni, czy dane materiały faktycznie miały charakter pornograficzny.
Art. 202 Kodeksu karnego – uwagi ogólne
Przestępstwo rozpowszechniania pornografii zostało ujęte – wraz z innymi czynami zabronionymi dotyczącymi pornografii – w art. 202 Kodeksu karnego (KK). Podstawowa forma tego przestępstwa została opisana w następujący sposób:
Art. 202 § 1 Kodeksu karnego:
Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Niemniej rozpowszechnianie pornografii może wiązać się także z innymi czynami. Otóż mogą one polegać m.in. na:
- działaniu w celu rozpowszechniania – produkowaniu, utrwalaniu lub sprowadzaniu, przechowywaniu lub posiadaniu albo rozpowszechnianiu lub prezentowaniu treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem;
- utrwalaniu treści pornograficznych z udziałem małoletniego;
- przechowywaniu, posiadaniu lub uzyskiwaniu dostępu do treści pornograficznych z udziałem małoletniego;
- produkowaniu, rozpowszechnianiu, prezentowaniu, przechowywaniu lub posiadaniu treści pornograficznych przedstawiających wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej;
- uczestniczeniu w prezentacji treści pornograficznych z udziałem małoletniego w celu zaspokojenia seksualnego.
Jak widać większość z przestępstw zw. z rozpowszechnianiem pornografii ma związek z pedofilią. Jednak podstawowa forma tego przestępstwa, z art. 202 § 1 KK, nie ma żadnego związku z pedofilią. Chodzi w niej o „normalne”, klasyczne filmy pornograficzne. Narzucanie komuś oglądania filmów pornograficznych albo oglądanie ich w taki sposób, aby było to widoczne dla sąsiadów jest przestępstwem.
Przestępstwo rozpowszechniania pornografii należy odróżnić od rozpowszechniania wizerunku nagiej osoby bez jej zgody.
Pisałam o tym czynie w artykule: Rozpowszechnianie nagich zdjęć lub filmów – art. 191a KK
Kto może zostać skazany za rozpowszechnianie pornografii?
Co jest niezwykle istotne, przestępstwa rozpowszechniania pornografii może dopuścić się każdy. Nie jest to przestępstwo „branżowe”, a więc takie, za które mogliby odpowiadać tylko Ci, którzy mają jakieś korzyści z ich produkcji.
I widać to w statystykach Policji. Otóż jeszcze w 1999 r. stwierdzono ledwie 68 przestępstw z art. 202 KK. Tymczasem w 2019 r. liczba ta przekroczyła rekordowe 13.000 przestępstw zw. z rozpowszechnianiem pornografii.
Zastanówmy się teraz, na czym polega rozpowszechnianie pornografii. Jest ono bowiem najczęściej spotykanym czynem spośród wskazanych powyżej.
Zobacz również: Składanie fałszywych zeznań – art. 233 KK
Pornografia – czym jest?
Mianem pornografii określa się wizerunki osób lub przedmiotów, które odznaczają się cechami o charakterze jednoznacznie seksualnym. Jak widzisz, nie chodzi tylko o filmy lub zdjęcia. Mogą to więc być rozmaite zachowania, pozycje, czy też gesty. Tego rodzaju obrazy tworzone są w celu wywołania pobudzenia lub podniecenia seksualnego u osób, które je oglądają.
W literaturze (prof. M. Filar) niegdyś podkreślano się, że dana treść może zostać uznana za pornograficzną, jeżeli wyróżnia się ona następującymi cechami:
- przedstawia przejawy płciowości i życia płciowego człowieka;
- koncentruje się wyłącznie na technicznych aspektach płciowości i życia płciowego, z całkowitym oderwaniem od warstwy intelektualnej i osobistej;
- ukazuje ludzkie organy w ich funkcjach seksualnych;
- przebija z nich, że główną intencją twórcy jest wywołanie podniecenia seksualnego u odbiorcy.
Od czasu zaprezentowania tego poglądu minęło jednak ponad 20 lat. Od tego czasu technika i wyobraźnia twórców poszły bardzo daleko do przodu. Dlatego niejednokrotnie o tym, czy dany materiał ma charakter pornograficzny będzie decydował sąd, badając konkretny przypadek. Nierzadko będzie się wspierał w tym celu ekspertyzami biegłych.
W tym kontekście warto zwrócić uwagę na jedną rzecz, która wzbudza niemałe kontrowersje w praktyce. Otóż niektórzy prawnicy twierdzą, iż istnieje pozaustawowy kontratyp sztuki i nauki (kontratyp = coś co wyłącza bezprawność). Zgodnie z tym założeniem nie popełnia przestępstwa osoba, która jest twórcą dzieła cechującego się pornografią, jeżeli ma ono jednocześnie walory artystyczne lub naukowe.
No cóż, uważam że oparcie linii obrony wyłącznie na powyższym założeniu to stąpanie po bardzo cienkim lodzie.
Rozpowszechnianie pornografii – na czym polega?
Jak już napisałam, podstawowa forma przestępstwa z art. 202 § 1 KK może polegać na zaprezentowaniu treści pornograficznej osobie, która sobie tego nie życzy. W praktyce częściej mamy jednak do czynienia z rozpowszechnianiem pornografii.
Poprzez rozpowszechnianie pornografii należy rozumieć działania mające na celu uczynienie jej ogólnie dostępną. W praktyce polegają one na kolportażu, publikacji, użyczaniu, kopiowaniu, a także udostępnianiu w inny sposób.
Odbiorcami tego rodzaju treści są osoby bliżej nieokreślone. Najczęściej pornografia rozpowszechniana jest poprzez Internet. Nie jest jednak istotne, ile osób zapoznało się z danymi treściami, ważne jest, że zostały one udostępnione w sieci. W takim przypadku uznaje się, że osoba, która dokonała publikacji materiałów pornograficznych w Internecie, miała zamiar ogólny udostępnienia ich jak najszerszemu gronu osób, a przynajmniej na to się godzi (postanowienie Sądu Najwyższego z 1 września 2011 r., sygn. akt V KK 43/11).
Zobacz także: Skutki prawne potrącenia na pasach
A czy wiesz, w jaki sposób możesz się bronić, będąc oskarżonym o rozpowszechnianie pornografii? Za chwilę udzielę Ci kilku wskazówek.
Rozpowszechnianie pornografii – jak się bronić?
Może się zdarzyć, że zostaniesz niesłusznie oskarżony o rozpowszechnianie pornografii. Warto w tym celu podjąć szybką i sprawną obronę. Możesz skontaktować się z Twoim adwokatem, a jeśli go nie masz – możesz skorzystać z usług mojej Kancelarii.
Pamiętaj, że linię obrony należy zawsze w pierwszej kolejności skonsultować z adwokatem. Nie zawsze to, co przeczytasz w Internecie sprawdzi się w Twojej sprawie!
O odpowiedzialności za popełnienie przestępstwa zawsze decyduje sąd. Bierze on pod uwagę całokształt okoliczności danej sprawy, a szczególną wagę przykłada do zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego. To właśnie to, jakie dowody uda się przedstawić na Twoją korzyść w dużej mierze mogą przesądzić o wymiarze kary lub uniewinnieniu.
Istotną rolę odgrywają tutaj nie tylko wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania świadków, ale i opinia biegłego. Ta ostatnia bywa niezwykle ważna. Biegli są w stanie wypowiedzieć się, czy kontrowersyjny materiał rzeczywiście jest pornografią. Są też w stanie ocenić, czy istotnie doszło do jej rozpowszechnienia. Istnieje bowiem możliwość ustalenia adresu IP, z którego dokonywano poszczególnych operacji komputerowych, a także namierzenia sprzętu, którym posługiwał się sprawca. Oczywiście na opinii biegłego nie można polegać w 100%.
W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2010 roku (sygn. akt IV KK 173/10). W orzeczeniu tym stwierdzono, iż znamię „treści pornograficzne” użyte w dyspozycji art. 202 § 3 KK, jest pojęciem prawnym, a nie medycznym czy seksuologicznym, zaś biegły seksuolog posiada wiadomości specjalne jedynie w zakresie ustalenia hipotetycznego wpływu danej prezentacji na potencjalnego odbiorcę w płaszczyźnie jego reakcji emocjonalnych, w tym seksualnych. Żaden biegły, w tym i biegły seksuolog, nie jest w stanie zastąpić Sądu w ocenie istnienia tego znamienia w danej prezentacji. Podkreślić jednak należy to, co zostało powiedziane w ostatnim zacytowanym zdaniu. Biegły nie jest wyrocznią, nie wydaje nigdy ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie. Należy ono bowiem do kompetencji sądu.
Przeczytaj również: Stan wyższej konieczności jako obrona w procesie karnym
Jak jeszcze można się bronić?
Częstymi liniami obrony w procesach o rozpowszechnianie pornografii są także próby wykazania, że:
- odbiorca życzył sobie oglądać udostępnione mu treści pornograficzne,
- treści nie były pokazywane publicznie (lecz np. prywatnie),
- zostały one udostępnione przez osobę trzecią,
- faktycznie nie doszło do rozpowszechnienia,
- treści nie są pornografią.
W sprawach karnych bardzo często szuka się też rozwiązań o charakterze proceduralnym, które mają na celu podważenie aktu oskarżenia lub uzyskanie możliwie najłagodniejszego rozstrzygnięcia sądu (np. umorzenie postępowania, wyrok w zawieszeniu).
Czy Ty lub Twój bliski potrzebujesz pomocy adwokata?
Jeśli chciałbyś skorzystać z mojej pomocy, zapraszam do kontaktu. Działam na terenie takich miast jak: Poznań, Luboń, Gniezno, Śrem, Środa Wielkopolska, Grodzisk Wielkopolski, Swarzędz, Leszno, Piła, Kościan, Jarocin, Września oraz Wolsztyn. Posiadam także oddział w Świeciu, pracując w takich miejscowościach jak Grudziądz, Chełmno i Tuchola.
W trudnych sprawach działam w CAŁEJ POLSCE!
Umów się na konsultację!
Adwokat
Marlena Słupińska-Strysik
e-mail: biuro@slupinska.eu
tel. 61 646 00 40
tel. 68 419 00 45
tel. 52 511 00 65
UWAGA! W powyższy artykuł nie stanowi porady prawnej ani jej substytutu. Nie może też stanowić inspiracji do obrony w procesie karnym. Jeśli jesteś oskarżony w sprawie karnej koniecznie skontaktuj się z adwokatem!
Adwokat w Poznaniu. Specjalistka od spraw rodzinnych i spadkowych.Posiada bogatą praktykę w sprawach o rozwód, podział majątku, kontakty z dziećmi, władzę rodzicielską i opiekę nad dziećmi.
Specjalizuje się zwłaszcza w trudnych rozwodach – gdy w grę wchodzi podział majątku firmowego, walka o winę lub o dzieci. Ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także
podyplomowe studia z zakresu rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Następnie ukończyła aplikację radcowską i zdała egzamin radcowski. Wykonywała zawód radcy prawnego. Obecnie wykonuje zawód adwokata. Prowadzi praktykę adwokacką w Poznaniu,
Wolsztynie oraz w Świeciu. W trudnych sprawach o rozwód oraz o podział majątku wspólnego reprezentuje klientów w całej Polsce.
Autorka licznych publikacji z zakresu prawa rodzinnego i cywilnego.
e-mail: biuro@slupinska.eu
Dodaj komentarz