Często moi klienci pytają mnie do kiedy należy płacić alimenty. Wątpliwość ta wzbudza szczególne emocje w przypadku alimenty płatne są na pełnoletnie dzieci. Czy faktycznie należy w takim przypadku płacić alimenty? A co jeśli dziecko pracuje? Co jeśli studiuje dziennie, a co jeśli studiuje zaocznie? Odpowiem na to pytanie w poniższym artykule – „Alimenty na dorosłe dziecko”. Będzie dużo przykładów i będzie ciekawie! 😊
Jeśli potrzebujesz pomocy adwokata w sprawie o rozwód lub o alimenty, to możesz skorzystać z moich usług. Posiadam bogate doświadczenie w sprawach o rozwód i alimenty. Udzielam porad prawnych dla klientów z całej Polski, w tym także online i przez telefon. Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą (Adwokat Alimenty Poznań) oraz do kontaktu.
Alimenty na dorosłe dziecko – podsumowanie
- Zgodnie z prawem nie istnieje granica wieku dziecka, po przekroczeniu której ustaje obowiązek alimentacyjny.
- Obowiązek alimentacyjny wygasa dopiero wówczas, gdy pełnoletnie dziecko jest w stanie samodzielnie zaspokajać swoje usprawiedliwione potrzeby.
- Istnieje szereg okoliczności, których wystąpienie nie powoduje wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego – na przykład choroba psychiczna dziecka, czy też jego niepełnosprawność.
- Nie istnieją oficjalne stawki alimentów na dorosłe dzieci, w każdym przypadku o wysokości zobowiązania decyduje sąd.
- W przypadku dorosłego dziecka alimenty mogą być płaconego bezpośrednio do jego rąk zamiast do rąk matki.
- Do uchylenia obowiązku alimentacyjnego konieczne jest przeprowadzenie postępowania sądowego.
- W mojej Kancelarii możesz zlecić napisanie pozwu o uchylenie alimentów na dorosłe dziecko. To nie jest droga usługa.
Przeczytaj również: Alimenty na żonę po rozwodzie
Czy trzeba płacić alimenty na dorosłe dziecko?
Czy trzeba płacić alimenty na dziecko również po osiągnięciu przez nie pełnoletności? To zależy. Wszystko uzależnione jest od okoliczności Twojej sprawy. Przede wszystkim od tego:
- czym się dziecko zajmuje,
- czy jest zdrowe,
- i czy bez problemu może utrzymać się na własną rękę.
Jeśli dziecko jest w dobrym zdrowiu (nie cierpi na żadną długotrwałą chorobę lub niepełnosprawność), pracuje lub ma własny majątek i z tego jest w stanie się utrzymać – to alimentów płacić nie trzeba. W przeciwnym wypadku, co do zasady obowiązek alimentacyjny nie wygasa!
Wynika to z art. 133 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (KRiO), w którym postanowiono, iż
rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
Jednak z przytoczonego powyżej przepisu wynika także, że w niektórych sytuacjach obowiązek alimentacji rodzica względem dziecka wygasa. Otóż wygasa on, jeśli dziecko jest w stanie utrzymać się samodzielnie.
Co jednak niezwykle istotne, rodzic który płaci alimenty na mocy orzeczenia sądu lub ugody nie może samodzielnie zdecydować o zakończeniu płacenia alimentów. W takim przypadku konieczne jest sądowe stwierdzenie jego wygaśnięcia.
Przyjrzyjmy się teraz różnym sytuacjom i ich wpływowi na obowiązek alimentacyjny.
Sprawdź także – Alimenty od dziadków – jak się bronić?
Alimenty na dorosłe dziecko a sytuacja osobista dziecka
W praktyce spotyka się różne sytuacje, w których obowiązek alimentacyjny nie wygasa z chwilą uzyskania przez dziecko pełnoletności. Poniżej omówię kilka przypadków i wskażę, w jaki sposób wpływają one na kwestię alimentacji.

Dziecko studiujące dziennie
Jeżeli Twoje dziecko studiuje dziennie, to zwykle nie ma ono możliwości podjęcia pracy w pełnym wymiarze godzin. Oczywiście, istnieje możliwość dorabiania sobie korepetycjami, czy podejmowania innego rodzaju prac dorywczych. Uzyskane w ten sposób dochody nie pozwalają jednak na samodzielne utrzymanie. To często kilkaset złotych miesięcznie, co można potraktować jako dodatek do stypendium czy też środki na wakacje, pomoce naukowe bądź kontynuowanie edukacji.
Zasadniczo można więc stwierdzić, iż jeżeli Twoje dziecko studiuje w trybie dziennym, w dalszym ciągu będziesz zobowiązany łożyć na jego utrzymanie. W mojej praktyce adwokackiej nie spotkałam się z sytuacją, w której sąd nie zasądziłby jakichkolwiek alimentów na studiujące dziennie dziecko.
Oczywiście to zasada, od której mogą wystąpić wyjątki.
Przykład
Dziecko studiuje dziennie, ale ma bardzo elastyczny plan pracy. Do tego w pracy bardzo dobrze zarabia w sektorze IT. Osiągane dochody pozwalają na utrzymanie mieszkania i zaspokojenie wydatków. Wówczas warto wystąpić o uchylenie alimentów.
Wyjątkiem jest także sytuacja, w której dziecko ma majątek wystarczający do samodzielnego zaspokajania swoich usprawiedliwionych potrzeb. Podobnie gdy dziecko nie dokłada starań do tego, aby ukończyć studia i tym samym się usamodzielnić.
Przykład
Dziecko otrzymało w spadku 2 mieszkania po dziadkach. Czynsz z najmu pozwala na samodzielne utrzymanie i jednoczesne studiowanie.
Pełnoletnie dziecko uczące się zaocznie
Studia zaoczne umożliwiają jednoczesną pracę i naukę. Z jednej strony, trzeba więcej płacić za studia. Jednak z drugiej strony, dziecko może osiągać sensowne dochody.
To czy będziesz płacił alimenty na dziecko uczące się zaocznie zależy w dużej mierze od tego, ile dziecko zarabia w ramach swojej pracy. I czy z tej pracy może się samodzielnie utrzymać, jednocześnie płacąc czesne.
Gdyby jednak dziecko pracowało i studiowało, ale jego dochody byłyby niewystarczające do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb, wówczas dalsze wykonywanie świadczeń alimentacyjnych byłoby jak najbardziej uzasadnione.
A co jeśli dziecko studiuje zaocznie i w ogóle nie pracuje? Co do zasady, jeśli nie dokłada starań do znalezienia pracy, to zachodzi podstawa do uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego. Jednak tu wiele zależy od indywidualnych okoliczności w Twojej sprawie. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku dzieci kontynuujących naukę w szkole średniej dla dorosłych.
Przeczytaj także – Brak zainteresowania dzieckiem ze strony ojca
Dziecko pracujące
Dziecko, które skończyło naukę musi liczyć się z tym, że powinno rozpocząć pracę. I właśnie z tej pracy ma żyć i utrzymywać się samodzielnie. Znalezienie pracy przez dziecko jest tożsame z odpadnięciem podstaw, aby pobierać alimenty od rodzica.
W takim wypadku zachodzą przesłanki, aby rodzić wystąpił do sądu z wnioskiem o uchylenie obowiązku alimentacyjnego.
Sądy zwykle przychylnie podchodzą do takich wniosków. Oczywiście, jeśli nie zachodzą jakieś nadzwyczajne okoliczności (np. ciężka choroba, niepełnosprawność). Czasami jednak, nawet pracujące dziecko, obiektywnie nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. A czasami bywa, że jest, ale na o wiele niższej stopie życiowej niż rodzic. W takim przypadku czasami sądy utrzymują obowiązek opłacania alimentów na dziecko.

Dziecko nieuczące się i niepracujące
W przypadku dziecka, które nie uczy się i zarazem nie pracuje, rodzic może wystąpić o stwierdzenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego. Dziecko powinno bowiem dokładać wszelkich starań, aby się usamodzielnić. Pieniądze otrzymywane z tytułu świadczenia alimentacyjnego mają służyć między innymi do zdobycia przez nie wykształcenia pozwalającego na podjęcie pracy. A nie do tego, aby utrzymywać się z nich do końca życia.
Należy jednak zwrócić uwagę, że jeżeli dziecko jest niepełnosprawne bądź chore i schorzenie to wyklucza możliwość podjęcia pracy, wówczas rodzic wciąż ma obowiązek łożyć na jego utrzymanie.
Dziecko niepełnosprawne
Wszelkie dysfunkcje, które są przejawami niepełnosprawności, poważnie utrudniają codzienne życie. Nie inaczej jest z możliwością podjęcia zatrudnienia przez osobę niepełnosprawną – problemy z poruszaniem bądź brak możliwości wyjścia z domu stanowią niekiedy niezwykle poważną barierę.
Jeżeli zatem Twoje dziecko osiągnęło już pełnoletniość i jest niepełnosprawne, przez co nie może podjąć zatrudnienia, jak najbardziej w dalszym ciągu spoczywa na Tobie obowiązek alimentacyjny. Będzie on trwał tak długo, jak dziecko będzie zmagało się z niepełnosprawnością. W niektórych przypadkach obowiązek alimentacyjny będzie obciążał Cię dożywotnio.
Jeśli jednak kwestionujesz niepełnosprawność dziecka albo jej wpływ na niemożność podjęcia pracy, to możesz wystąpić do sądu o uchylenie obowiązku alimentacyjnego. Wówczas sąd sprawdzi, czy dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności. Czasami może nawet wyznaczyć biegłego, aby ocenić, czy dziecko z takim schorzeniem nie może pracować.
Trzeba pamiętać, że niepełnosprawność niepełnosprawności nierówna. Schorzenia mogą być w różnym stopniu uciążliwe. Natomiast pracodawcy coraz chętniej zatrudniają osoby niepełnosprawne, pomagając im tym samym w pełni korzystać z życia.
Dziecko chore psychiczne
Choroba psychiczna to poważna dolegliwość, która może wykluczyć z życia zawodowego. Do najpopularniejszych chorób psychicznych należą:
- depresja,
- zaburzenia lękowe i nerwice,
- uzależnienia,
- schizofremie.
Jeśli Twoje dziecko cierpi na takie schorzenie, nie będziesz mógł uchylić się od obowiązku alimentacyjnego. Co więcej, może obciążać Cię dożywotnio.
Oczywiście wszystko zależy od intensywności choroby i jej wpływu na samodzielną egzystencję dziecka. W niektórych przypadkach będzie konieczna opinia biegłych z zakresu psychiatrii.
Sytuacja dziecka chorego psychicznie jest podoba to sytuacji dziecka niepełnosprawnego. Nie będę się więc powtarzać.

Zamężne (żonate) dziecko
W przypadku dziecka, które zawarło związek małżeński, kwestia ewentualnych alimentów jest bardziej złożona.
Otóż w takiej sytuacji obowiązek alimentacyjny obciąża w pierwszej kolejności małżonka dziecka, który to powinien w razie potrzeby zapewnić mu odpowiednie środki. Dopiero wówczas, gdy małżonek nie jest w stanie uczynić zadość tej powinności, obowiązek dostarczenia środków do życia spoczywa na rodzicach.
W praktyce, rodzic będzie więc zobowiązany do dalszego płacenia alimentów w bardzo rzadkich przypadkach.
Przykład
Dorosłe dziecko uczy się w trybie dziennym. Do tej pory utrzymywał je małżonek, który jednak uległ wypadkowi i nie może pracować. W takim wypadku aktualizuje się obowiązek alimentacyjny rodzica, który powinien uiszczać alimenty, mimo że dziecko jest już po ślubie.
Jeszcze bardziej skomplikowaną jest sytuacja, w której uprawniona do alimentów córka ma własne dziecko (wnuka zobowiązanych do alimentów), ale nie wyszła za mąż. W takiej sytuacji obowiązek alimentacyjny nie obciąża ojca dziecka (skoro nie jest mężem córki), lecz nadal w pierwszej kolejności obciąża rodziców córki. Taka sytuacja była rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Białymstoku (sygn. IV RC 364/14).
Zastanówmy się teraz, czy zła sytuacja finansowa może stanowić powód do zwolnienia od obowiązku alimentacyjnego.
Zła sytuacja finansowa rodziców a obowiązek alimentacyjny
To, kiedy rodzice mogą uchylić się od płacenia alimentów zostało opisane w art. 133 § 3 KRiO:
rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.
Z powyższego wynika, że rodzic może uchylić się od obowiązku płacenia alimentów na dorosłe dziecko w 2 sytuacjach:
- gdy płacenie alimentów jest nadmiernym uszczerbkiem finansowym dla rodzica (kiedyś zwana „regułą ostatniej kromki chleba”),
- gdy dziecko nie dokłada starań, aby samemu się utrzymać.
Czasami wymienia się także trzecią przesłankę. Chodzi o sytuację, gdy płacenie alimentów na dziecko byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Przykład:
Matka płacąca alimenty na syna, który dopuścił się względem niej przestępstwa.
Powoływanie się na zasady współżycia społecznego to jednak rzadkość. Sądy tego nie lubią. Dlatego skupmy się na 2 głównych przesłankach: nadmiernym uszczerbku dla rodzica i braku starań dziecka.
Alimenty na dorosłe dziecko stanowią nadmierny uszczerbek dla rodzica
Jeśli chodzi o przesłankę nadmiernego uszczerbku, to polega na tym, że jeśli rodzic sam osiąga minimalne dochody, to nie musi dzielić się nimi z dorosłymi dziećmi. Inaczej jest w przypadku dzieci nieletnich. Na nieletnie dzieci trzeba płacić alimenty, choćby rodzic zarabiał minimalne wynagrodzenie krajowe i z trudem wiązał koniec z końcem.
Przykład:
Ojciec jest emerytem i ma bardzo niską emeryturę. A dorosły już syn skończył technikum i może podjąć pracę jako elektryk. Wówczas ojciec może skorzystać z przesłanki „nadmiernego uszczerbku” i wnieść o uchylenie alimentów.
Ważne, że nadmierny uszczerbek może mieć tymczasowy charakter. Może być tak, że rodzic straci pracę i wniesie o uchylenie alimentów. Jednak po pewnym czasie znowu znajdzie intratne zajęcie i obowiązek alimentacyjny ponownie się zaktualizuje!

Dziecko nie dokłada starań, aby samemu się utrzymać
Polski ustawodawca wyszedł z założenia, że dorosłe dziecko powinno przynajmniej starać się utrzymać się samodzielnie. Akceptowalną jest sytuacja, w której dziecko nie może się utrzymać, bo się kształci. Jeśli jednak dziecko imprezuje, oblewa egzaminy, opuszcza zajęcia, a do tego ma rozdmuchane koszty życia, to warto walczyć o uchylenie alimentów.
Podobnie rzecz się ma w przypadku ucieczki z domu dziecka. Ten przypadek był rozpatrywany przez Sąd Okręgowy w Nowym Sączu (sygn. III Ca 601/13):
„Jedną z form wykonania obowiązku alimentacyjnego, w całości lub w części, są jednak osobiste starania o utrzymanie i wychowanie dziecka. Tą osobistą pieczę nad powódką sprawowała dotąd matka, która cały czas deklaruje zamiar wykonywania takiej pieczy nad dzieckiem w domu rodzinnym. Narastający między matką i córką konflikt spowodował, że pełnoletnia już powódka wyprowadził się z domu. Demonstracyjnie odrzucając dotychczasowy sposób alimentacji i wybierając – wbrew woli rodzica – samodzielne życie z dala od domu rodzinnego powódka winna liczyć się z faktem, iż matki nie będzie stać na pełne alimentowanie córki w innym zakresie.”
Bardzo ciekawy wyrok, prawda? 😊 Jeśli więc straszysz rodziców, że uciekniesz z domu, to licz się z tym, że będziesz musiał/musiała utrzymać się na własną rękę.
Ile wynoszą alimenty na dorosłe dziecko?
Nie istnieje żadne oficjalne zestawienia wysokości alimentów na dorosłe dziecko uwzględniające przy tym zarobki rodzica. Oznacza to, że o wysokości świadczenia w każdym przypadku decyduje sąd.
Bierze on przy tym pod uwagę szereg rozmaitych okoliczności. Chodzi tutaj o usprawiedliwione potrzeby dziecka, jego dążenie do samodzielności, a także stan zdrowia. Nie bez znaczenia jest również sytuacja życiowa rodzica – osiągane przez niego dochody, posiadany majątek, wiek, stan zdrowia, czy też inne, niepieniężne świadczenia wykonywane na rzecz dziecka.
Jakiś czas temu przygotowałam nawet małą ściągę – Kalkulator Alimentów na Dziecko. Polecam.
Ile zatem mogą wynosić alimenty na dorosłe dziecko? W praktyce są to najczęściej kwoty rzędu od 800 do 1.500 złotych miesięcznie. Inflacja jednak robi swoje i kwoty alimentów też robią się coraz wyższe.
A komu powinieneś płacić alimenty – matce czy dziecku?
Komu płacić alimenty: matce czy dziecku?
Jeżeli Twoje dziecko jest pełnoletnie, możesz płacić alimenty bezpośrednio do jego rąk lub na jego konto. Z chwilą osiągnięcia pełnoletności człowiek uzyskuje bowiem pełną zdolność do czynności prawnych, a co za tym idzie, może samodzielnie prowadzić swoje sprawy.
Nie musisz wypłacać alimentów matce dziecka.
Potwierdzenie powyższego można znaleźć w uchwale Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 16 kwietnia 1977 roku (sygn. akt III CZP 14/77, OSNC 1977/7/106). Otóż przyznano w niej, że:
„w przypadku uzyskania przez uprawnionego pełnoletności z zachowaniem prawa do dalszej alimentacji wypłata świadczenia może nastąpić wyłącznie do jego rąk. Zdarzenie to nie wymaga stwierdzenia orzeczeniem sądu opiekuńczego i dlatego do wykazania legitymacji do osobistego odbioru świadczeń wystarczą odpowiednie dokumenty stanu cywilnego.”
Zastanówmy się teraz, jak możesz napisać pozew o uchylenie alimentów.
Jak napisać pozew o uchylenie alimentów?
Pozew o uchylenie obowiązku alimentacyjnego jest pismem inicjującym postępowanie sądowe, dlatego też musi on spełniać wszystkie wymogi formalne, jakie zostały przewidziane w Kodeksie postępowania cywilnego (KPC).
W pozwie tym powinny więc znaleźć się następujące elementy:
- wskazanie miejscowości i daty jego sporządzenia;
- oznaczenie sądu rejonowego i wydziału, do którego wnoszony jest pozew;
- wskazanie stron postępowania – powoda i pozwanego (pozwanym jest dziecko);
- oznaczenie rodzaju pisma, na przykład „pozew o uchylenie obowiązku alimentacyjnego”;
- sprecyzowanie żądania powoda;
- wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie wymienionych dowodów;
- uzasadnienie stanowiska;
- oświadczenie dotyczące próby podjęcia mediacji pomiędzy stronami;
- własnoręczny podpis;
- wymienienie załączników.
Najwięcej trudności może Ci przysporzyć sprecyzowanie swojego żądania oraz przygotowanie uzasadnienia. Jeżeli chodzi o pierwszą z tych kwestii, napisz po prostu, że wnosisz o uchylenie obowiązku alimentacyjnego względem swojego dziecka ze względu na fakt osiągnięcia przez nie pełnoletności i możliwość jego samodzielnego utrzymania. Natomiast w uzasadnieniu przedstaw okoliczności wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego, wskaż również wiek pozwanego oraz swoją ogólną sytuację życiową.
Gdybyś miał jednak problemy z przygotowaniem pozwu o uchylenie obowiązku alimentacyjnego, zawsze możesz skorzystać z pomocy adwokata, na przykład mojej. Piszę takie pozwy dla klientów z całej Polski!
Potrzebujesz pomocy adwokata w sprawie o alimenty na dorosłe dziecko?
Jeśli chciałbyś skorzystać z mojej pomocy, zapraszam do kontaktu. Działam na terenie takich miast jak: Poznań, Luboń, Gniezno, Śrem, Środa Wielkopolska, Grodzisk Wielkopolski, Swarzędz, Leszno, Piła, Kościan, Jarocin, Września oraz Wolsztyn. Posiadam także oddział w Świeciu, pracując w takich miejscowościach jak Grudziądz, Chełmno i Tuchola.
W trudnych sprawach rozwodowych działam w CAŁEJ POLSCE!
Udzielam także konsultacji telefonicznych oraz konsultacji online. Pamiętaj, że rozwód to poważna sprawa, dlatego warto skorzystać z pomocy adwokata lub radcy prawnego.
Masz pytania? Napisz! Zadzwoń!
Adwokat
Marlena Słupińska-Strysik
e-mail: biuro@slupinska.eu
tel. 61 646 00 40
tel. 68 419 00 45
tel. 52 511 00 65

Adwokat w Poznaniu. Specjalistka od spraw rodzinnych i spadkowych. Posiada bogatą praktykę w sprawach o rozwód, podział majątku, kontakty z dziećmi, władzę rodzicielską i opiekę nad dziećmi.
Specjalizuje się zwłaszcza w trudnych rozwodach – gdy w grę wchodzi podział majątku firmowego, walka o winę lub o dzieci. Ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także
podyplomowe studia z zakresu rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Następnie ukończyła aplikację radcowską i zdała egzamin radcowski. Wykonywała zawód radcy prawnego. Obecnie wykonuje zawód adwokata. Prowadzi praktykę adwokacką w Poznaniu,
Wolsztynie oraz w Świeciu. W trudnych sprawach o rozwód oraz o podział majątku wspólnego reprezentuje klientów w całej Polsce.
Autorka licznych publikacji z zakresu prawa rodzinnego i cywilnego.
e-mail: biuro@slupinska.eu
Dodaj komentarz